Setki dziecięcych uśmiechów rozświetliły w sobotę, 10 września stadion Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, na którym odbył się Kids Run, sportowy piknik dla całych rodzin. Aktywnością fizyczną i ruchem bawiło się ponad 500 młodych adeptów biegania.
Podium dla najlepszych, medal dla każdego
Kids Run zawitał do Warszawy po raz trzeci w historii. Po raz kolejny impreza została zorganizowana na obiektach Akademii Wychowania Fizycznego.
Tuż po godzinie 9:00 bieżnią zawładnęły najmłodsze dzieciaki urodzone w latach 2017-2020. W towarzystwie swoich rodziców pokonywały dystans 100 m. Na mecie czekał na nich kolorowy medal z gepardem. Dla wielu była to prawdopodobnie pierwsza taka pamiątka w życiu.
Potem na bieżni szalały starsze dzieci, już bez asysty mamy lub taty. Dystans do pokonania rósł wraz z wiekiem. W tych seriach organizatorzy wyłaniali pierwsze trójki. Było podium, nagrody i gratulacje – jak na „dorosłych zawodach”.
– Na Kids Run nie mierzymy czasów osiąganych przez zawodników, u nas rządzi zabawa i radość z ruchu. Jednak w starszych grupach nagradzamy najlepszych zawodników, bo nie możemy zapominać, że nasze zawody mają element rywalizacji – tłumaczy Tomasz Makowski, dyrektor Kids Run. – Na mecie finiszowe metry zmagań rejestrujemy kamerką, to pozwala nam sprawiedliwie rozstrzygnąć kolejność zawodników. To nasz taki kidsrunowy VAR – śmieje się szef największego cyklu biegów dziecięcych w kraju.
W ostatnich seriach na bieżni AWF Warszawa zobaczyliśmy najstarszych biegaczy w wieku 13-14 lat. Ci najmocniej wkręceni w lekką atletykę na starcie stanęli w kolcach. Tak jak we wcześniejszych falach dzieciom towarzyszył pacemaker, tak w tej rywalizacji nie miał on czego szukać.
Bawili się sportem
Udział dzieci i młodzieży w Kids Run nie ograniczał się wyłącznie do startu w biegu. Przez cały dzień na murawie stadionu trwał rodzinny piknik sportowy, którego uczestnicy będą mogli spróbować swoich sił w kilkunastu konkurencjach tj. gimnastyka, piłka nożna, koszykówka, sztuki walki, strzelanie z łuku, tenis, konkurencje sprawnościowe, zręcznościowe i rzutowe.
Jedna ze stacji była wspierana przez firmę EPSON, partnera cyklu. Można było sprawdzić się tam w sprincie i zmierzyć z rekordem Usaina Bolta, zrobić sobie zdjęcie makietą tego legendarnego sportowca oraz wydrukować pamiątkowe fotografie. Sportowe atrakcje przygotowały również szkoły: piłkarska, judo i karate, klub lekkiej atletyki dla dzieci i młodzieży, a także szkółka pływacka 5 Styl prowadzona przez Pawła Korzeniowskiego, jednego z najbardziej utytułowanych polskich pływaków.
– Na co dzień uczymy pływania dzieci i dorosłych, ale chcemy pokazać, że można uczestniczyć w zabawie nie tylko w basenie, ale również na lądzie. Przyjęliśmy zaproszenie organizatora Kids Run, aby szerzyć ideę sportową – mówił Paweł Korzeniowski. – Pływanie i bieganie, to trochę różne dyscypliny, bo w wodzie pracujemy w odciążeniu, ale to dobry pomysł na treningi, które wpisują się w sportowy tryb życia – wyjaśniał.
Przejście poszczególnych stacji nagradzane było stemplami na specjalnych kuponach, które dzieciaki otrzymały w pakietach startowych. Komplet pieczątek można było wymienić w Sklepiku Kids Run na nagrodę.
fot. Karolina Krawczyk